Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Adrian Nosal Michal Kowal Piotr Świ Monika Hopek Paola Skocz Karolina Skibińska Agnieszka Tomasiewicz (Rudek) Adam Okeniczak Natalia Krupa Jan Polak Madziaxxx Gmail Malta rengjoring kmg gz (13077 niezalogowanych)
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
KręcinaZeSzczecina napisał:
[quote]Podsumowując ten cały dyskurs medialny doszedłem do wniosku, że wrzawa wokół Barnevernet to jednostronne pohukiwanie polskich środków masowego przekazu.
Podobnie było w przypadku babci Józia. W Polsacie powiedziała - "Odebrali, bo jestem za stara". Otóż, kto przeczytał więcej wie, że nie jej odebrali, tylko ojcu-alkoholikowi.


WIECEJ ...tzn...tez i to..
cyt. Karin (Użytkownik) /Forum Moja Norwegia.pl/

Witam ,moj probllem jest raczej niecodzienny mianowicie mam do Was pytanie nie o sprowadzenie kogs do Norwegii a wlasnie zabranie stamtad kogos.

Sytuacja prezentuje sie nastepujaco w kwietniu tego roku moja kuzynka zmarla nagle przebywajac w Norwegii ( ona i jej syn mieli karte stalego pobytu , ale obywatelstwwo tylko polskie). Gdy tylko sie o tym dowiedziala rodzina tego samego dnia zostaly kupione bilety lotnicze a nastepnego dnia rano ja oraz mama zmarlej bylysmy na miejscu. Opieka nad dzieckiem zostala przekazana ojcu ( wczesniej mial ograniczone prawa rodzicielskie poniewaz pil a z matka dziecka zyl w separacji) . Ośrodek sprawujący opieke nad małym powiedział co jest nagrane na kasecie że jeśli ojciec znow zacznie pic to maly zostanie oddany pod opieke babci . NIestety tydzien temu ojciec dziecka wraz z malym wracal do domu pod wplywem alkoholu i to na dodatek motorem.. Mieli maly wypadek ktory na szczescie skonczyl sie tylko siniakami. POlicja zatrzymala ojca a dziecko oddala do domu dziecka... Gdy tylko w Polsce sie o tym dowiedzielismy zaczelismy wykonywac telefony do konsulow, ambasady Polskiej oraz Norweskiej ale niestety wszedzie jestesmy odsylani w ambasadzie polskiej w Oslo mowia nam zebysmy poszli do ambasady norweskiej a w norweskiej ze to sprawa obywateli polskich przebywajacych w Norwegii wiec nic niemoga zrobic. W Ministerstwie Spraw Zagranicznych daja nam tylko wykaz prawnikow . Nie wiemy co robic dalej moze ktos z Was mial podobne problemy ? W Polsce czeka cala rodzina na malego i bardzo sie niepokoji juz mielismy drugi raz leciec jednak nas wstrzymali mowiac ze nic sie nie zalatwi ... Prosze o pomoc w postaci odpowiedzi z rada...

Matka byla w separacji i zyla sama z dzieckiem,zmarla i na drugi dzien rodzina chlopca przyleciala do Norwegii ....ale juz na prozno i za pozno.
Moze teraz to ulatwi Tobie wyrazenie zdania ,znajac prawde widniejaca od ponad roku, aby odpowiedziec na zapytania czemu BV nadal trzyma dziecko i na 2 dzien przybylej rodzinie nie wydalo dziecka.
Czemu BV wiedzac ,ze matka zyla w separacji, bo ojciec pil, dali dziecko ojcu ,a nie oddali rodzinie najblizszej matki dziecka, nastepnego dnia kiedy przybyli do Norwegii po chlopca.
Dlaczego nie zabrali wiedzac, ze ojciec ma w separacji ustalone kontakty z chlopcem z powodu naduzywania alkoholu, a matka u ktorej dziecko bylo- zmarla...Ale jesli chodzi o babcie i o czysty przypadek wychowujacej syna samotnej matki w Norwegii ,gdzie miala powody ktore jak wiemy aby odseparowac sie z dzieckiem od meza i ojca...i nagle ot zycie - zmarla...i na drugi dzien przybyla rodzina z polski do Norwegii,w zalobie i smutku ,bolu itd, aby odebrac dziecko...To co moze byc powodem nie wydania dziecka tej najblizszej rodzinie.
Aby skazywac dziecko i trzymac ,ktore nie bylo nigdy odebrane od prawnie opiekujacej sie nim matki za zycia.

Smiesznym jest tlumaczenie przez BV,ze dziecko mialo pobyt staly.
Oczywiscie, ze prawnie mialo pobyt staly w Norwegii,ale zatrzymanie jego z powodu tego pobytu,i jak juz wiemy przez rok ,nabylo kolejny pobyt i tzw dla mnie smieszne- wiezi z rodzina zastepcza, gdzie odebranie chlopca od tej rodziny naraziloby go na traume ...
W tamtym momencie uwazam, ze chlopiec nie mial wiezi z rodzina zastepcza / nawet na dzis -tez nie ma/, oczywiscie mogl trafic,a nawet powinien, na chwil pare ,przed ojciem ktory pije do osrodka czy tej rodziny zastepczej ,do czasu przyjazdu rodziny z polski,a wiec na drugi dzien ,powinien zostac przekazany z opiekunczego BV RODZINIE.
Gdyby tak bylo,to mozna by chylic czolo BV .
Bo wiezi mial i napewno ma do dzis, ale z rodzina biologiczna.
Wtedy chlopiec przezyl smierc matki,gdzie stracil ja na zawsze , ale BV OPIEKUNCZE, zaserwowalo mu kolejna pomoc,gdzie starcil tez bliskich ,rodzine,znajomych i cale otocznie jakie mial za zycia matki.


KręcinaZeSzczecina napisał:
To, że wkraczają i niczym "Gestapo" zabierają dzieci zmanipulował Polsat. W obu przedstawionych w reportażu sprawach istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa, więc osoby podejrzane zostały zatrzymane przez Policję. Nie za to, że zaniedbywały dzieci, lecz za pedofilię (fakt, że powstałą w głowie głupiej urzędniczki) i, w drugim przypadku, za stosowanie przemocy wobec swojej żony (do której to zresztą Pan Kozikowski przyznał się NA PAPIERZE).

WKARACZJA I NICZYM ,,Gestapo,,...
Cyt...Tuż po Wielkanocy, został brutalnie odebrany ze szkoły przez policję i doprowadzony do instytucji dla młodzieży z problemami wychowawczymi, z dala od domu. Po ośmiu tygodniach, tam jest teraz w takim złym stanie fizycznym i psychicznym, że jest poważny powód do obaw o jego życie. On ciągle płacze, nie mogąc nic zrobić i cierpi lęk ataków z problemami z oddychaniem i silne fizyczne reakcje w obliczu pracowników. On waży 15 kg mniej niż gdy mieszkał w domu. On jest tak fizycznie i psychicznie wyczerpany że przez ostatnie dwa lub trzy tygodnie nie był w stanie wstać i....
www.aftenposten.no/meninger/debatt/article4160457.ece


Prawda jest ze Pani Kozikowska przebywala raptem od 4 tyg z dziecmi w Norwegii,oraz prawda jest, ze byla to jedyna w tym czasie INTERWENCJA politti podczas calego pobytu.
Nie wiemy czy Pan Kozikowski przyznal sie NA PAPIERZE, czy tylko tak napisano im w dokumentach w ktorych nie sa w stanie zmienc widniejacego zapisu.
Ponadto na powyzsza interwencje W TEJ RODZINIE nie ma dowodow iz rodzice tego dnia byli pijani -nie zrobiono im badan na ilosc zawartosci alkoholu,aby tym udowodnic ,ze rodzice byli pjani a na slowo...
Nie zrobiono zadnych zdjec, ani dowodow na to ze P.Kozikowska tego dnia byla przez męza pobita .

Nie majac na pozysze dowodow , a majac jedynie zgloszenie znajpomego oraz kilka widzianych puszek od piwa /kilka na 3 osoby dorosle ,a bylo 4 czy 5 nie pamietam dokladnie z dokumentow/
Mogli byc pod wplywem alkoholu,mogla byc interwencja,w ktorej zastano dzieci zaspane i wychodzace na glosne zachowanie politti ..ale nie uwazam ,aby ten jedyny dzien i to mialo zniszczyc rodzine i ich dzieci na cale zycie.
Bo ani dzieci nie byly bite i placzace ,ani rowniez jak wynika z dokumentow nie ma dowodow aby malzonkowie byli upojeni jak rowniez nie ma dowodow aby matka byla pobita.
Zas w raportach BV - jak papier wszystko przyjmie, a pozniej kiedy ich sie uzywa czytamy ,ze

cyt.(do której to zresztą Pan Kozikowski przyznał się NA PAPIERZE).


Dodam ciag dalszy do w/w linku o chlopcu 13 letnim ..
www.familiestiftelsen.no/node/16974
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-4  
Odpowiedz   Cytuj
163 Posty

(Avanti)
Stały Bywalec
Lindemans napisał:
Posluchaj pozazycie, czy Heleno, jak wolisz. Ja w swoich wypowiedziach nie odnosilam sie do Ciebie osobiscie, ale TY nie umiesz inaczej. Czepilas sie mnie jak rzep, ze mam na cos odpowiadac, bo Ty tak chcesz, ze mam sie wczuwac, ze .... Czy ja pisalam do Ciebie w stylu "wez i mi odpowiedz, wez i napisz.." ?
Od razu Ci napisalam, ze nie mam zamiaru prowadzic z Toba dyskusji. Nie widze w tym zadnego sensu, ale Ty dalej leziesz za mna i kraczesz jak ta wrona "odpowiedz, napisz..." Wez sie kobieto odczep.



z tobą jest coś nie tak ,spróbuj się zwrócić o jakąś pomoc - zarzucasz komuś ,że nic do sprawy nie wnosi a to, co ty robisz, to jest totalny zamęt .
pozazycie próbuje Ci coś udowodnić - byś mogła mózgiem ruszyć i nie koniecznie się z tym zgodzić
każda jej wypowiedz jest poprzedzona konkretnymi dowodami i nawet jeśli nie ma to znaczenia dla ciebie to ma dla innych
poza tym nie czytaj tu naszych wypowiedzi ,przenieś się na norweskie strony ,tam dopiero jest co czytać

ps.sama siedzisz od rana do nocy, by wpadać w konflikty ,więc mi nie zarzucaj tego ,bo ja jestem tu z doskoku
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
812 Posty

(optimus reaktywacja)
Maniak
Avanti napisał:



z tobą jest coś nie tak ,spróbuj się zwrócić o jakąś pomoc - zarzucasz komuś ,że nic do sprawy nie wnosi a to, co ty robisz, to jest totalny zamęt .
pozazycie próbuje Ci coś udowodnić - byś mogła mózgiem ruszyć i nie koniecznie się z tym zgodzić
każda jej wypowiedz jest poprzedzona konkretnymi dowodami i nawet jeśli nie ma to znaczenia dla ciebie to ma dla innych
poza tym nie czytaj tu naszych wypowiedzi ,przenieś się na norweskie strony ,tam dopiero jest co czytać

ps.sama siedzisz od rana do nocy, by wpadać w konflikty ,więc mi nie zarzucaj tego ,bo ja jestem tu z doskoku


Oczywiscie Avanti, ze jestes tu z doskoku

Pocisnin mu ze swojego drugiego nicka " krecina ze szczecina"

Podobna forma, porwnanie do pawiana( kto w tych czasach porownuje do pawiana) Zbierznosc w czasie w komentarzach i smieszne figury retoryczne ktore budujesz( to twoja bolaczka)

Chcialo sie pobluzgac, tak po chlopsku, ale Avanti nie wypada, wiec powstal "krecina"

PS A co oznacza "naszych wypowiedzi" ? Od kiedy ty jestes nasza? Jestes jak cialo obce, inaczej rak na zdrowej tkance
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
604 Posty
Nicole po ojcu
(oppland)
Wyjadacz
KręcinaZeSzczecina napisał:
Podsumowując ten cały dyskurs medialny doszedłem do wniosku, że wrzawa wokół Barnevernet to jednostronne pohukiwanie polskich środków masowego przekazu.

Urzędników BV obowiązuje całkowita tajemnica prowadzonych przez nich spraw, więc - na ekranie, w głośniku, czy w gazecie stale nam będą serwować duszoszczypatielne historie skrzywdzonych matek, ojców, babć, dziadków.

Może i za serce co niektórych chwycą, ale niestety do obiektywnego przedstawienia sprawy im daleko. Tak jak to mamy np. ze opowieścią państwa Kozikowskich, gdzie w dwóch środkach przekazu (Polsat i WP) mówią oni zupełnie co innego na temat okoliczności odebrania im dzieci.

Podobnie było w przypadku babci Józia. W Polsacie powiedziała - "Odebrali, bo jestem za stara". Otóż, kto przeczytał więcej wie, że nie jej odebrali, tylko ojcu-alkoholikowi.

A tak zupełnie na marginesie - Słyszymy tu o dzieciach astmatycznych czy autystycznych, przywożonych z Polski do Norwegii, bo jak sami biologiczni rodzice mówią : "Tam jest dobry socjal". Czyli jak ktoś daje to jest ok. Ale jak już z całą stanowczością kontroluje na co pieniądze są przeznaczane to jest be be i taka matka twierdzi : "Wracam do Polski i nigdy już tam więcej nie pojadę".

ebu napisał:
Ja mam pytanie czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć? Czy zanim wkroczy BVT do domu czy czasem nie jest najpierw wywiiad robiony, poza tym czy czasem rodzice nie podpisują INNHANTING AV OPPLYNINGAR czyli zgody na zbieranie informacji, od policji, szkoły sąsiadów itp?
To, że wkraczają i niczym "Gestapo" zabierają dzieci zmanipulował Polsat. W obu przedstawionych w reportażu sprawach istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa, więc osoby podejrzane zostały zatrzymane przez Policję. Nie za to, że zaniedbywały dzieci, lecz za pedofilię (fakt, że powstałą w głowie głupiej urzędniczki) i, w drugim przypadku, za stosowanie przemocy wobec swojej żony (do której to zresztą Pan Kozikowski przyznał się NA PAPIERZE).

Sebastian napisał:
Ludzie czy wy żyjecie w innej Norwegii niż ja?czy wy gazet nie czytacie, radia nie słuchacie
Co wam sie tu tak do chole...podoba ? dopasować się do zasad???? jakich zasad???

Przebywając w Norwegii podlegasz ich prawu, niezależnie od tego jakie masz obywatelstwo i gdzie jesteś zameldowany.

W USA jak "nie dopasujesz się do zasad", a jesteś cudzoziemcem, to masz szansę dowiedzieć się co to jest procedura deportacyjna. Zakładają ci "obrączki", wsadzają do aresztu i sterczysz tam do momentu załatwienia formalności związanych z odesłaniem Cię do Twojej ojczyzny. Potem w samolot i "Goodbye American dream".

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

I jeszcze jedna sprawa, ale to jest informacja zasłyszane, niezweryfikowana. W Norwegii dziecko trafia do różnych rodzin zastępczych wraz ze swoim wiekiem. Inna rodzina opiekuje się nim gdy jest bardzo małe - a już inna bierze je pod swoją opiekę wychowawczą gdy wystarczająco dorośnie. Nie znam tu "widełek" wiekowych. Po prostu dane rodziny zastępcze specjalizują się w opiece dzieci w określonym wieku. Zapewne też są rodziny, które biorą dzieci z określonymi schorzeniami czy też dzieci opóźnione w rozwoju.


Posłuchaj,ja nie wiem czy jesteś tu sam czy z rodzina dziecmi...załóżmy że z dziećmi...co zrobisz jesli twój jakiś sąsiad,kolega czy inny gad złoży anonimowe info o przestępstwie u ciebie w domu np pedofilja czy pobicie dzieci....co zrobisz?...nic...zupełnie nic.Wpadnie gestapo wyciagną cie z domu,przyjedzie bv po dzieci...a wtedy przyznasz im racje czy bedziesz próbował się bronić?myslę że to drugie...pamiętaj że ten kraj to jak wyliczanka dziś pada Kowalskiego jutro moze pasc na Ciebie....czytajac twoje posty to widzę,że ty chłopie jestes perfekcyjnym człowiekiem a wszystko co pokazuje telewizja to kłamstwo a inni to patologia itp
Tu w No najpierw zabiera sie dzieci a pózniej dopiero jest Komisja Wojewódzka,która w 99% przychyla sie do wniosku BV,pózniej jest dopiero Sąd nie zalezny,jesli sie odwołujemy...
więc zapoznaj sie dobrze ze wszystkim a pózniej pisz jaka to wspaniała prace wykonuje BV,porozmawiaj z norwegami na ten temat co mysla i wyciagnij wnioski...i nie czepiaj sie p.Kozikowskich,bo nie ma ich na tym forum i nie ładnie pisać o kims kogo sie nie zna i kogo nie ma wśród Nas...bo ci ludzie nie maja szansy wypowiedzenia sie w tym temacie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-3  
Odpowiedz   Cytuj
163 Posty

(Avanti)
Stały Bywalec
optimus reaktywacja napisał:
Avanti napisał:



z tobą jest coś nie tak ,spróbuj się zwrócić o jakąś pomoc - zarzucasz komuś ,że nic do sprawy nie wnosi a to, co ty robisz, to jest totalny zamęt .
pozazycie próbuje Ci coś udowodnić - byś mogła mózgiem ruszyć i nie koniecznie się z tym zgodzić
każda jej wypowiedz jest poprzedzona konkretnymi dowodami i nawet jeśli nie ma to znaczenia dla ciebie to ma dla innych
poza tym nie czytaj tu naszych wypowiedzi ,przenieś się na norweskie strony ,tam dopiero jest co czytać

ps.sama siedzisz od rana do nocy, by wpadać w konflikty ,więc mi nie zarzucaj tego ,bo ja jestem tu z doskoku


Oczywiscie Avanti, ze jestes tu z doskoku

Pocisnin mu ze swojego drugiego nicka " krecina ze szczecina"

Podobna forma, porwnanie do pawiana( kto w tych czasach porownuje do pawiana) Zbierznosc w czasie w komentarzach i smieszne figury retoryczne ktore budujesz( to twoja bolaczka)

Chcialo sie pobluzgac, tak po chlopsku, ale Avanti nie wypada, wiec powstal "krecina"

PS A co oznacza "naszych wypowiedzi" ? Od kiedy ty jestes nasza? Jestes jak cialo obce, inaczej rak na zdrowej tkance



słuchaj pajacu -prężysz się jak możesz ale ci nie wychodzi jeszcze nie miałam czasu przeczytać co napisał kręcina czy jak mu tam ,po paru zdaniach przeczytanych, nie zgadzam się z jego wypowiedzią .Powiązałeś mnie już z drugą osobą -zastanów się trochę bo mało kto działa w sposób taki jak ty.
Nie widzę powodu by bluzgać w tym temacie więc spływaj -zajmij się spekulowaniem ,kto z kim i gdzie .
Zapamiętaj nie robisz na mnie żadnego wrażenia ,taka przyroda,że GADY też żyją .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:4  
Odpowiedz   Cytuj
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
oppland napisał:
...Tu w No najpierw zabiera sie dzieci a pózniej dopiero jest Komisja Wojewódzka,która w 99% przychyla sie do wniosku BV,pózniej jest dopiero Sąd nie zalezny,jesli sie odwołujemy...


To prawda,ale tez mozna sie z tym pogodzic ,a nawet nalezy ,bo jesli jest zgloszenie itp to w jakis sposob BV musi zabezpieczyc /jak ladnie brzmi/ dziecko i sprawdzic zgloszenie.

Ale nie da sie pogodzic z faktem ,ze dzieci odebrane pozostaja za np bo w przedszkolu cos powiedzialy i to bylo powodem decyzji natychmiastowej zabrania dziecka...gdzie podczas calej sprawy, kiedy BV nie znajduje potwierdzenia ...to dalej zatrzymuje dzieci szukajac i uciekajac sie do NAWET lat zycia rodzicow ,kiedy jeszcze tego DZIECKA NIE BYLO NA SWIECIE ,i wtedy posluguje sie tymi dowodami jako za zasadne, aby dziecko bylo odebrane rodzicom,gdyz sytuacja moze sie powtorzyc.

Nie moge przytoczyc rodziny ktorej akurat to dotyczy,bo maja sprawe w toku,ale ich dzieci byly zabrane za to ze dziecko powiedzialo jedno z nich ,ze dostalo pasem od taty,lecz po zbadaniu sprawy nie potwierdzilo sie ,aby to bylo prawda,wiec BV zasieglo informacji o matce od lekarzy w no.
Gdzie byl zapis w historii karty,iz matka byla o porade i srodki nasenne...ktorych nie otrzymala.
/bylo to zwiazane z jej sprawami otworzenia i powodzenia firmy w no/

I na podstawie tej karty historii choroby ,BV stwierdzilo, ze matka moze miec ponownie problemy jak z przed laty i...i dlatego nie moze miec dzieci.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
163 Posty

(Avanti)
Stały Bywalec
KręcinaZeSzczecina napisał:
Interpelacja nr 3132

do ministra spraw zagranicznych

w sprawie przypadków odbierania dzieci polskim rodzicom w Norwegii

Szanowny Panie Ministrze! Do mojego biura poselskiego wpłynęła prośba o interwencję w sprawie trudnej sytuacji polskich rodzin w Norwegii. Kwestia dotyczy zabierania rodzicom dzieci przez państwo pod byle pretekstem. Niestety, dziecko w bardzo szybkim tempie jest przekazywane rodzinie zastepczej, a możliwości na odnalezienie i odebranie dziecka z powrotem są znikome.

W Polsce uważamy, że zabieranie dziecka rodzicom to ostateczność. W Norwegii jest natomiast duża akceptacja dla przejmowania opieki nad dziećmi przez rodziny zastępcze i instytucje państwowe. Często z powodów, które my uważamy za błahe. Warto tu podać przykład państwa K., którym odebrano dwóch synów, a zostawiono córkę. Powodem był donos sąsiada. Polskie rodziny wyrażają swój ogromny sprzeciw wobec tego typu działań i proszą o wsparcie polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w celu uregulowania tych kwestii.

W związku z powyższym pytam Pana Ministra:

1. Jak obecnie wygląda sytuacja dotycząca przejmowania opieki nad dziećmi przez rodziny zastępcze i instytucje państwowe w Norwegii?

2. Gdzie na terenie Norwegii polskie rodziny mogą szukać pomocy w przypadku odebrania rodzicom dziecka?

3. Jakie działania podjęło Ministerstwo Spraw Zagranicznych w przypadkach zabierania polskim rodzicom dzieci w Norwegii?

Poseł Anna Elżbieta Sobecka

Toruń, dnia 9 marca 2012 r.

Oraz odpowiedź :

Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych - z upoważnienia ministra -

na interpelację nr 3132 w sprawie przypadków odbierania dzieci polskim rodzicom w Norwegii

Szanowna Pani Marszałek! W odpowiedzi na interpelację pani poseł Anny Elżbiety Sobeckiej (pismo nr SPS-023-3132/12 z dnia 26 marca br.) w sprawie przypadków odbierania dzieci polskim rodzicom na terytorium Norwegii, uprzejmie informuję.

Kwestie opieki nad dziećmi w Norwegii, podobnie jak w Polsce i w wielu innych krajach, podlegają prawu wewnętrznemu danego państwa, z uwzględnieniem zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego. W sytuacjach domniemanej przemocy wobec dziecka (przy czym definicja i zakres ˝przemocy˝ interpretowane są bardzo szeroko) w Norwegii ma zastosowanie prawo norweskie, niezależnie od obywatelstwa rodziców i dzieci. Wszyscy obywatele norwescy i cudzoziemcy przebywający na terytorium Norwegii podlegają w tym zakresie prawu norweskiemu, na jednakowych zasadach. Należy mieć świadomość, że istnieją też wzorce postępowania i zachowania w stosunkach pomiędzy rodzicami i dziećmi, często odmienne od panujących w innych krajach, innych kręgach kulturowych, religijnych itd.

Według informacji przekazanych na spotkaniu zorganizowanym przez norweskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w marcu br., w 84% przypadków, którymi zajmowała się instytucja Barnevernet (norweska Służba Ochrony Praw Dziecka), w 2010 r. rodzinom udzielono pomocy bez zastosowania radykalnych środków. Oznacza to, że dzieci pozostały razem z rodzicami, natomiast w pozostałych przypadkach powstała konieczność znalezienia dla nich rodziny zastępczej.

Służba Ochrony Praw Dziecka działa w ramach kompetencji gmin jest nadzorowana przez fylkesmannen (odpowiednik polskich wojewodów). Prawnie jej funkcjonowanie jest regulowane ustawą z dnia 17 lipca 1992 r. nr 1009 o systemie opieki nad dziećmi. Według tej ustawy Służba Ochrony Praw Dziecka kieruje się dobrem dziecka i uznaje za priorytetowe zdrowie, rozwój osobisty, bezpieczne środowisko dla dorastania dziecka. Podejmuje działania, gdy dochodzi do wniosku, że te cele w rozwoju dziecka są zagrożone.

Z uwagi na norweskie prawo o ochronie danych osobowych, Wydział Konsularny Ambasady RP w Oslo ma możliwość zapoznania się ze sprawą w formie wglądu do dokumentacji Barnevernet tylko w przypadku otrzymania wcześniejszego upoważnienia od rodziców. Rodzice nie wykazują jednakże gotowości do takiego działania, a bez poznania akt sprawy konsul nie ma możliwości prawidłowej oceny sytuacji.

W 2011 r. z inicjatywy ambasady odbyło się spotkanie z przedstawicielami Ministerstwa ds. Dzieci, Równouprawnienia i Integracji Społecznej, w rezultacie którego strona norweska, przy współpracy z Ambasadą RP w Oslo, przygotowała broszurę w języku polskim o systemie ochrony praw dziecka, która jest bardzo szeroko rozpowszechniona wśród społeczności polskiej.

Urząd konsularny na bieżąco informuje rodaków o regulacjach dotyczących systemu opieki nad dzieckiem w Norwegii i możliwości pomocy dla tych rodzin. Polskie rodziny, które zgłaszają do polskiej ambasady w Oslo problem odebrania dzieci, bardzo często sygnalizują to niestety zbyt późno. Konsul na wniosek rodziców może i powinien monitorować, czy władze kraju urzędowania nie stosują wobec polskich obywateli praktyk dyskryminujących oraz czy przestrzegane jest miejscowe prawo. Nie może natomiast ingerować w system sądowy podejmujący ostateczne decyzje w poszczególnych przypadkach.

Pragnę zapewnić, że problematyka dotycząca opieki konsularnej nad obywatelami polskimi za granicą jest w centrum szczególnego zainteresowania polskich służb konsularnych, które w ramach obowiązujących uregulowań prawnych udzielają i będą udzielać wszelkiego możliwego wsparcia i pomocy.

Z wyrazami szacunku

Podsekretarz stanu

Grażyna Bernatowicz

Warszawa, dnia 13 kwietnia 2012 r.

Tekst prasowy z 2011 r :

Według organizacji "Save The Children", najlepszym na świecie miejscem do urodzenia i wychowywania dziecka jest Norwegia. Wielu polskich rodziców, którzy wybrali emigrację nad fiordy, zgadza się z tą opinią.

Działająca od blisko stu lat organizacja humanitarna "Save The Children" zajmująca się poprawą losu dzieci na świecie opublikowała raport wskazujący państwa, w których najlepiej jest pełnić rolę matki. Porównano sytuacje matek i dzieci w 164 krajach. Najlepszym miejscem do wychowywania dzieci okazała się Norwegia. Polska znalazła się na miejscu 28, a listę zamknął Afganistan.

Za Norwegią znalazła się Australia i pozostałe państwa skandynawskie, potem Nowa Zelandia, Belgia, Holandia i Francja. Wszystkie kraje z pierwszej dziesiątki zapewniają matce i dziecku dobrą opiekę lekarską oraz socjalną, a samemu dziecku dobre warunki do edukacji. Odsetek umieralności niemowląt jest tam bardzo niski, a matki rzadziej niż gdzie indziej cierpią na komplikacje poporodowe. Kobiety mogą świadomie wybrać, czy zostaną z maluchami w domach dłużej, czy też szybko wrócą do pracy po porodzie, bo nie grozi im widmo znacznego pogorszenia sytuacji ekonomicznej w tym pierwszym przypadku.

Co zadecydowało o umieszczeniu Norwegii na czele rankingu? Najmniejsza w skali świata różnica między zarobkami kobiet i mężczyzn, najpowszechniejszy dostęp do nowoczesnej antykoncepcji, jeden z najlepszych na świecie odsetków przeżywalności dzieci do 5 roku życia oraz dobra opieka socjalna nad rodzicami (w tym długie urlopy macierzyńskie czy tacierzyńskie).


W ostatnich miesiącach dla wielu polskich rodziców mieszkających w Norwegii ważne stały się kwestie związane z działaniem Służby Ochrony Praw Dziecka (Barnevernet). Opisywany w mediach przypadek dziewięciolatki zabranej przez polskiego detektywa z norweskiej rodziny zastępczej wywołał dyskusję wśród norweskiej Polonii.

- Media narobiły w tej sprawie dużo złego - mówi anonimowo nauczycielka pracująca od wielu lat z polskimi dziećmi w Norwegii. - Od początku roku szkolnego aż troje polskich rodziców pytało mnie, czy jest się, czego bać. Obawiają się, że odpowiednik polskiego kuratora może im zabrać dziecko za byle co. Jedna z polskich gazet napisała, iż polską dziewczynkę zabrano biologicznym rodzicom, "bo była smutna", inne to powtórzyły, jako fakt, a nie jedną z wersji. Tłumaczę, że system tak nie wygląda, ale i tak wielu rodziców jest wystraszonych i niedoinformowanych - wyjaśnia.



z tym wszystkim się zgadzam -jesli chodzi o ranking nie da się ukryć ,że Norwegia jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o socjal .
nijak się to ma do nadgorliwych urzędników
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
163 Posty

(Avanti)
Stały Bywalec
KręcinaZeSzczecina napisał:
Podsumowując ten cały dyskurs medialny doszedłem do wniosku, że wrzawa wokół Barnevernet to jednostronne pohukiwanie polskich środków masowego przekazu.

Urzędników BV obowiązuje całkowita tajemnica prowadzonych przez nich spraw, więc - na ekranie, w głośniku, czy w gazecie stale nam będą serwować duszoszczypatielne historie skrzywdzonych matek, ojców, babć, dziadków.

Może i za serce co niektórych chwycą, ale niestety do obiektywnego przedstawienia sprawy im daleko. Tak jak to mamy np. ze opowieścią państwa Kozikowskich, gdzie w dwóch środkach przekazu (Polsat i WP) mówią oni zupełnie co innego na temat okoliczności odebrania im dzieci.


Sprawa Kozikowskich o ile pamiętam była taka ,że zaprosili niby znajomego po paru piwach P.Kozikowska zaczęła wypraszać -pseudo gościa ,ten mszcząc się na kapował na nich

Podobnie było w przypadku babci Józia. W Polsacie powiedziała - "Odebrali, bo jestem za stara". Otóż, kto przeczytał więcej wie, że nie jej odebrali, tylko ojcu-alkoholikowi.


tu miałeś list od pozazycie

A tak zupełnie na marginesie - Słyszymy tu o dzieciach astmatycznych czy autystycznych, przywożonych z Polski do Norwegii, bo jak sami biologiczni rodzice mówią : "Tam jest dobry socjal". Czyli jak ktoś daje to jest ok. Ale jak już z całą stanowczością kontroluje na co pieniądze są przeznaczane to jest be be i taka matka twierdzi : "Wracam do Polski i nigdy już tam więcej nie pojadę".

byli w Norwegi tylko 4 tygodnie za mało by zdobyć socjal - cóż ludzie prości ni jak się ma do zabrania dzieci

ebu napisał:
Ja mam pytanie czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć? Czy zanim wkroczy BVT do domu czy czasem nie jest najpierw wywiiad robiony, poza tym czy czasem rodzice nie podpisują INNHANTING AV OPPLYNINGAR czyli zgody na zbieranie informacji, od policji, szkoły sąsiadów itp?
To, że wkraczają i niczym "Gestapo" zabierają dzieci zmanipulował Polsat. W obu przedstawionych w reportażu sprawach istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa, więc osoby podejrzane zostały zatrzymane przez Policję. Nie za to, że zaniedbywały dzieci, lecz za pedofilię (fakt, że powstałą w głowie głupiej urzędniczki) i, w drugim przypadku, za stosowanie przemocy wobec swojej żony (do której to zresztą Pan Kozikowski przyznał się NA PAPIERZE).


jak można oskarżać ,nie mając dowodów lub znikome tu kwestia dyskusyjna


Sebastian napisał:
Ludzie czy wy żyjecie w innej Norwegii niż ja?czy wy gazet nie czytacie, radia nie słuchacie
Co wam sie tu tak do chole...podoba ? dopasować się do zasad???? jakich zasad???

Przebywając w Norwegii podlegasz ich prawu, niezależnie od tego jakie masz obywatelstwo i gdzie jesteś zameldowany.

W USA jak "nie dopasujesz się do zasad", a jesteś cudzoziemcem, to masz szansę dowiedzieć się co to jest procedura deportacyjna. Zakładają ci "obrączki", wsadzają do aresztu i sterczysz tam do momentu załatwienia formalności związanych z odesłaniem Cię do Twojej ojczyzny. Potem w samolot i "Goodbye American dream".

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

[b]I jeszcze jedna sprawa, ale to jest informacja zasłyszane, niezweryfikowana. W Norwegii dziecko trafia do różnych rodzin zastępczych wraz ze swoim wiekiem. Inna rodzina opiekuje się nim gdy jest bardzo małe - a już inna bierze je pod swoją opiekę wychowawczą gdy wystarczająco dorośnie. Nie znam tu "widełek" wiekowych. Po prostu dane rodziny zastępcze specjalizują się w opiece dzieci w określonym wieku. Zapewne też są rodziny, które biorą dzieci z określonymi schorzeniami czy też dzieci opóźnione w rozwoju.
[/b]


bzdura Józiu zmieniał w jednym roku 3x rodzinę ,szybko zmieniał się jego wiek
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
3656 Postów
Anna Bak
(Lindemans)
Maniak
Avanti napisał:
Lindemans napisał:
Posluchaj pozazycie, czy Heleno, jak wolisz. Ja w swoich wypowiedziach nie odnosilam sie do Ciebie osobiscie, ale TY nie umiesz inaczej. Czepilas sie mnie jak rzep, ze mam na cos odpowiadac, bo Ty tak chcesz, ze mam sie wczuwac, ze .... Czy ja pisalam do Ciebie w stylu "wez i mi odpowiedz, wez i napisz.." ?
Od razu Ci napisalam, ze nie mam zamiaru prowadzic z Toba dyskusji. Nie widze w tym zadnego sensu, ale Ty dalej leziesz za mna i kraczesz jak ta wrona "odpowiedz, napisz..." Wez sie kobieto odczep.



z tobą jest coś nie tak ,spróbuj się zwrócić o jakąś pomoc - zarzucasz komuś ,że nic do sprawy nie wnosi a to, co ty robisz, to jest totalny zamęt .
pozazycie próbuje Ci coś udowodnić - byś mogła mózgiem ruszyć i nie koniecznie się z tym zgodzić
każda jej wypowiedz jest poprzedzona konkretnymi dowodami i nawet jeśli nie ma to znaczenia dla ciebie to ma dla innych
poza tym nie czytaj tu naszych wypowiedzi ,przenieś się na norweskie strony ,tam dopiero jest co czytać

ps.sama siedzisz od rana do nocy, by wpadać w konflikty ,więc mi nie zarzucaj tego ,bo ja jestem tu z doskoku


Widze, ze sie niezle zaplulas, dziewczynko. Jak juz wytrzesz gebe, to moze nastepnie sprobujesz wyjasnic, ale koniecznie po polsku! o co Ci chodzi ?W jakim celu lazisz za mna i coraz bardziej po chamsku prowokujesz ?
Lazisz za ludzmi na tym forum, jeczysz, plujesz, wyzywasz. Przeciez ja Ciebie w ogole nie zaczepialam, nie zwracalam sie do Ciebie, chociazby dlatego, ze nie widzialam w Tobie nikogo, z kim moglabym podjac dyskusje. Ale Ty z jakichs niezrozumialych powodow latasz za mna i coraz bardziej rozpuszczasz swoj brukowy jezyk.

Tresc Twoich postow, oraz sposob w jaki poruszasz sie po forum, mozna okreslic tylko w jeden sposob: przyczepilo sie gowno do okretu i wola: my plyniemy !

Odpowiedzialam Ci juz drugi raz na Twoje chamskie zaczepki. Jak dla mnie to wystarczy, bo kolejny raz, musialabym napisac juz zupelnie w Twoim jezyku, a to sie gryzie z moja natura
Wiec dalej pluj jadem sama.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
Lindemans napisał:
Avanti napisał:


z tobą jest coś nie tak ,spróbuj się zwrócić o jakąś pomoc - zarzucasz komuś ,że nic do sprawy nie wnosi a to, co ty robisz, to jest totalny zamęt .
pozazycie próbuje Ci coś udowodnić - byś mogła mózgiem ruszyć i nie koniecznie się z tym zgodzić
każda jej wypowiedz jest poprzedzona konkretnymi dowodami i nawet jeśli nie ma to znaczenia dla ciebie to ma dla innych
poza tym nie czytaj tu naszych wypowiedzi ,przenieś się na norweskie strony ,tam dopiero jest co czytać

ps.sama siedzisz od rana do nocy, by wpadać w konflikty ,więc mi nie zarzucaj tego ,bo ja jestem tu z doskoku



Lindemans napisał:
Widze, ze sie niezle zaplulas, dziewczynko. Jak juz wytrzesz gebe, to moze nastepnie sprobujesz wyjasnic, ale koniecznie po polsku! o co Ci chodzi ?W jakim celu lazisz za mna i coraz bardziej po chamsku prowokujesz ?
Lazisz za ludzmi na tym forum, jeczysz, plujesz, wyzywasz. Przeciez ja Ciebie w ogole nie zaczepialam, nie zwracalam sie do Ciebie, chociazby dlatego, ze nie widzialam w Tobie nikogo, z kim moglabym podjac dyskusje. Ale Ty z jakichs niezrozumialych powodow latasz za mna i coraz bardziej rozpuszczasz swoj brukowy jezyk.

Tresc Twoich postow, oraz sposob w jaki poruszasz sie po forum, mozna okreslic tylko w jeden sposob: przyczepilo sie gowno do okretu i wola: my plyniemy !

Odpowiedzialam Ci juz drugi raz na Twoje chamskie zaczepki. Jak dla mnie to wystarczy, bo kolejny raz, musialabym napisac juz zupelnie w Twoim jezyku, a to sie gryzie z moja natura
Wiec dalej pluj jadem sama.[/quote]




Ty jestes nadpobudliwa , i gdybys miala latek mniej, to juz by Cie tu nie bylo...
A dzis mamy owoc dobrego wychowania /geby,zaplulas sie dziewczynko, jakies gówna okretowe itp./ nie trzyma sie kupy ,ani tym bardziej tematu...
Ty mialas takie szczescie ,ze ciebie w dziecinstwie Opieki nad Dziecmi pominely...czy w tym czasie jeszcze nie bylas w Norwegii
Zgłoś wpis
Oceń wpis:5  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok